Jakich pytań nie można zadawać na rozmowie kwalifikacyjnej?

0

Stało się – dostałeś odpowiedź na swoją aplikację w sprawie pracy i zaproszono Cię na rozmowę kwalifikacyjną. Jednak Twoja euforia szybko opadła i zastąpiło ją inne, nie mniej intensywne uczucie – niepewność. Obawiasz się, że źle wypadniesz przed rekruterem i udzielisz odpowiedzi nie wpisujących się w politykę firmy. Zapewne masz również wątpliwości, czy powinieneś odpowiadać na pytania dotyczące strefy prywatnej i jakie będą konsekwencje Twojej ewentualnej odmowy. Z jednej strony nie chcesz tracić szans na zatrudnienie, ale też nie masz zamiaru zdradzać pracodawcy więcej, niż to konieczne. Sprawdź zatem, jakich pytań nie można zadawać na rozmowie kwalifikacyjnej.

Pytania zgodne z prawem

Twój potencjalny pracodawca ma prawo wiedzieć jak się nazywasz (a także jak nazywają się Twoi rodzice), a także poznać Twoją datę urodzenia i miejsce zamieszkania. Będziesz także musiał podać przebieg wykształcenia i dotychczasowego zatrudnienia w oparciu o umowę o pracę. Od Ciebie jednak zależy, czy powiesz rekruterowi o pracach dorywczych, czy zachowasz tę informację dla siebie. Warto przy tym wziąć pod uwagę, że prace dorywcze związane ze stanowiskiem, o które się ubiegasz, mogą świadczyć na Twoją korzyść w procesie rekrutacji. Zapewne zdziwi Cię również fakt, że nie musisz podawać swojego numeru telefonu ani adresu e-mail – to dane prywatne i takich pytań nie można zadawać na rozmowie kwalifikacyjnej, zatem tylko od Ciebie zależy, czy zechcesz na nie odpowiedzieć.

Pytania niedozwolone dla rekrutera

W mniejszych firmach rekruterzy często pozwalają sobie na zadawanie pytań niezgodnych z Kodeksem Pracy. Nagminnie łamie się prawo kobiet do prywatności – tu zwykle padają pytania o posiadanie i planowanie dzieci. Według rekrutera pytania o macierzyństwo są zasadne, gdyż pomagają w ocenie dyspozycyjności przyszłego pracownika. Niemniej, takich pytań nie można zadawać na rozmowie kwalifikacyjnej i absolutnie nie musisz na nie odpowiadać. Dotyczy to również pytań o stan cywilny czy plany matrymonialne – pracodawca nie musi wiedzieć, czy jesteś dziesięć lat po ślubie, bierzesz rozwód czy sumiennie dbasz o swój status singla.

Inne pytania, jakich nie można zadać na rozmowie kwalifikacyjnej:

  • pytania o religię, wyznanie;
  • pytania o orientację seksualną;
  • pytania o poglądy polityczne;
  • pytanie o przynależność do związków;
  • pytania o stan zdrowia, przebyte choroby;
  • pytanie o pochodzenie etniczne;
  • pytanie o pracę małżonka.

Co zrobić jeśli rekruter zada jedno z powyższych pytań? Wówczas możesz odmówić odpowiedzi lub odpowiedzieć wymijająco. Jeśli rekruter jest wyjątkowo natarczywy, warto wziąć pod uwagę, że firma może mieć tendencję do ingerowania w życie prywatne pracowników.

Pytanie o karalność – wolno czy nie?

Rekruterzy często chcą wiedzieć, czy kandydat był karany i żądają stosownego zaświadczenia. Musisz jednak wiedzieć, że takich pytań nie wolno zadać podczas rozmowy kwalifikacyjnej, o ile nie istnieje wymóg oparty na podstawie prawnej. Jeśli starasz się o pracę w służbach (mundurowej lub cywilnej) lub w branży związanej z bezpieczeństwem, musisz dostarczyć zaświadczenie o niekaralności. Będziesz musiał udzielić odpowiedzi także wtedy, jeśli kandydujesz na stanowisko członka zarządu, doradcy finansowego lub przedstawiciela handlowego.

Firmowy dress code, czyli jak ubierać się stosownie do zawodu

0

Podobno nie należy oceniać książki po okładce, jednak warto zapomnieć o tej szlachetnej zasadzie podczas dobierania stylizacji do pracy. Twoja garderoba ma wpływ wizerunek firmy, a także postrzeganie Ciebie przez szefa i innych pracowników. Co więcej, ubiór w miejscu pracy jest regulowany przepisami i może się zdarzyć, że niewłaściwy outfit przyczyni się do utraty premii, a nawet stanowiska. Jak temu zapobiec? Najlepiej ubierać się stosownie do zawodu lub zgodnie z regulaminem firmy.

Czego nie należy zakładać do pracy?

Nawet jeśli w Twojej pracy nie obowiązuje firmowy dress code, warto przestrzegać kilku uniwersalnych zasad. Na czas wykonywania swoich zawodowych obowiązków panie powinny zrezygnować z:

  • bluzek bez rękawów i na cienkich ramiączkach,
  • spódnic mini, ledwo zakrywających bieliznę,
  • krótkich spodenek i szortów,
  • letnich sandałków, japonek i tzw. rzymianek,
  • spódnic z wysokim rozcięciem,
  • przezroczystych bluzek,
  • zbyt obcisłej odzieży.

Schludny dress code jest wymagany także u mężczyzn, którzy również powinni wiedzieć, jak ubierać się stosownie do zawodu. Bez względu na stanowisko panowie powinni unikać:

  • zbyt obszernych jeansów typu baggy,
  • spodni z przetarciami, dziurami, nitami itp.,
  • wytartych sztruksów,
  • butów pamiętających lepsze czasy,
  • adidasów i sandałów,
  • źle leżących koszul,
  • zabawnych krawatów.

Warto również zostawić w domu krzykliwą biżuterię i zapomnieć o ostrym, źle dobranym makijażu. W pracy niedopuszczalne są również mocne, przyprawiające o ból głowy perfumy.

Jak ubierać się do pracy w banku lub urzędzie?

Jeśli pracujesz w banku lub urzędzie, Twój ubiór może podlegać wytycznym określonym w regulaminie. Zwłaszcza w pierwszym przypadku firmowy dress code jest jasno określony. Mężczyźni powinni zakładać garnitury, kobiety garsonki lub zestaw składający się ze spódnicy i koszuli. Ubiór musi być dobrze dopasowany, niedopuszczalne są zbyt obcisłe ani zbyt luźne elementy garderoby. Panie powinny zakładać proste spódnice do wysokości trochę nad kolano lub do połowy łydki, a także koszule wizytowe o prostym, pozbawionym ozdobników kroju. Obowiązkowym elementem garderoby kobiet pracujących w banku są również matowe rajstopy lub pończochy, a także stabilne czółenka na niskim obcasie. Odzież powinna być utrzymana w stonowanej kolorystyce – dopuszczalna jest biel, granatowy i czerń. Urzędy są pod tym względem mniej radykalne, jednak coraz więcej placówek opracowuje własne regulaminy dotyczące ubioru.

Jak ubierać się stosownie do zawodu kreatywnego?

Pracownicy agencji reklamowych, mediów czy branży związanej ze sztuką, nie mogą narzekać na firmowy dress code. W tym przypadku można sobie pozwolić na dowolność ubioru, a nawet na pewną nonszalancję. Stylizacja może podkreślać indywidualność pracownika, dlatego dozwolone są nawet jaskrawe kolory czy fantazyjne elementy garderoby. Uprawiając kreatywny zawód możesz codzienne zakładać inny strój. Nikomu nie będzie przeszkadzało, jeśli w poniedziałek założysz tunikę i legginsy, w środę elegancki kombinezon, a w piątek jeansy i bawełnianą koszulkę. Jeszcze większą wolność wyboru mają pracownicy IT – w tym sektorze najważniejszy jest luz i komfort, dlatego niezbędnym zestawem każdego programisty jest flanelowa koszula, T-shirt, i spodnie z miękkiego materiału. Pamiętaj jednak, że swoboda ubioru nie daje zezwolenia na wulgarny czy niechlujny wygląd w miejscu pracy.

Co zakładać do pracy w szkole lub w handlu?

Zarówno nauczyciele, jak i ekspedienci czy przedstawiciele handlowi, muszą stosować się do jednej zasady – ubiór musi być schludny i dobrze dobrany do sylwetki, a zarazem powinien zapewniać swobodę ruchów. Jak się ubierać stosownie do zawodu? Tu dozwolone są zarówno miękkie swetry, tuniki i luźne spodnie, jak i elegancki strój wizytowy – ten ostatni pod warunkiem, że nie krępuje ruchów. Stylizacja nie powinna odwracać uwagi od tego, co masz do powiedzenia ani podważać Twojego profesjonalizmu.

Praca dla introwertyków, czyli kariera samotnika

0

Można powiedzieć, że dzisiejszy rynek pracy dyskryminuje introwertyków. Ogłoszenia o pracę wydają się skrojone pod ekstrawertyczną część społeczeństwa – większość rekruterów wymaga wysoko rozwiniętych zdolności interpersonalnych. Wśród najczęściej wymienianych cech można się dopatrzyć m.in. umiejętności pracy zespołowej, komunikatywności, otwartości, adaptacji społecznej czy zdolności negocjacyjnych. Niestety, często pojawiająca się fraza – dołącz do naszego dynamicznego i młodego zespołu, skutecznie zniechęca introwertyka od wysłania swojego cv. Czy istnieje idealna praca dla introwertyków?

Zostań kierowcą ciężarówki

Jeśli chcesz ograniczyć kontakt z ludźmi do niezbędnego minimum, samotność kierowcy ciężarówki może być tym, czego potrzebujesz. Pokonując kolejne kilometry bezkresnej autostrady, będziesz zdany tylko na siebie, nie musisz być dobry w luźnej gadce czy uśmiechać się pomimo złego nastroju. W kabinie ciężarówki będziesz bezpieczny – nikt nie będzie namawiał Cię na imprezę integracyjną ani zmuszał do przemawiania na auli pełnej nowicjuszy. Poza tym, kierowanie ciężarówką wymaga skupienia i poczucia odpowiedzialności, zatem to praca stworzona dla introwertyków.

Zrób studia w dziedzinie geologii

Chociaż badanie ludzkiej natury nie należy do Twoich mocnych stron, zawód badacza jest genialnym rozwiązaniem dla introwertyków o zdolnościach analitycznych. Jako geolog będziesz grzebać w ziemi w celu poznania jej budowy, historii i okoliczności powstania. Wykonując ekspertyzy np. na potrzeby budownictwa mieszkalnego lub komercyjnego, będziesz musiał wykazać się rzetelnością i wiedzą, natomiast nikt nie będzie wymagał od Ciebie parcia na sukces czy zdolności negocjacyjnych.

Pracuj ze zwierzętami

Introwertycy często znacznie lepiej czują się w towarzystwie zwierząt, niż przedstawicieli swojego gatunku. Lekarz weterynarii ma codzienny kontakt z ludźmi, dlatego bezpieczniejszą pracą dla introwertyków jest zawód zoologa. Będziesz pracował w laboratorium i w terenie, badając życie i zachowanie zwierząt, które nie odezwą się do Ciebie ani słowem. Jeśli lubisz obserwować zwierzęta i fascynuje Cię świat biologii, czeka Cię satysfakcjonująca kariera samotnika.

Naucz się programowania

Najlepsza praca dla introwertyków to taka, w której będą mogli się wykazać, a jednocześnie odseparować od pozostałych pracowników firmy. Dziedzina IT jest bardzo łaskawa dla osób pragnących nie przekraczać swojej strefy komfortu. Jako programista możesz pracować w domu, wykonując zlecenia dla własnych klientów, jednak znakomicie poradzisz sobie także jako pracownik firmy. Żaden pracodawca nie będzie wymagał od Ciebie umiejętności interpersonalnych  – najważniejsze, byś dobrze ogarniał język programowania i skoncentrował się na swojej pracy. Programiści mają opinię osób wycofanych i zamkniętych w sobie, dlatego Twoja nieobecność na imprezie integracyjnej nikogo nie zdziwi.

Bądź aktuariuszem w towarzystwie ubezpieczeniowym

Bardziej od ludzi pasjonują Cię cyferki? Aktuariusz to wymarzona kariera dla samotnika – możesz liczyć na wysokie wynagrodzenie i nie musisz obawiać się stresu ani zażyłych kontaktów międzyludzkich. Zadaniem aktuariusza jest obliczanie ryzyka projektu finansowego, zwłaszcza związanego z branżą ubezpieczeń. To niezmiernie satysfakcjonująca praca dla introwertyków, który ukończyli matematykę, ale kompletnie nie widzą się w roli nauczyciela.

Oczywiście jeśli nie chcesz, by introwertyczna osobowość ograniczała Twoją ścieżkę kariery, szukaj zawodu wymagającego ścisłej współpracy z ludźmi. Nie musisz być duszą towarzystwa ani animatorem wyjazdów integracyjnych, choć niektóre sytuacje będą wymagały przywdziania maski osoby dynamicznej i potrafiącej rozpychać się łokciami.

Dlaczego warto zostać pracownikiem call center?

0

Praca na słuchawkach traktowana jest jako zło konieczne, przystanek pomiędzy studiami a karierą zawodową. Wokół call center narosło wiele mitów, przez co większość osób uważa tę pracę za słabo płatną, stresującą i niewdzięczną. Czasami doświadczenie potwierdza negatywne stereotypy, innym razem telemarketing okazuje się szczytem marzeń. A Ty jak sądzisz – czy warto zostać pracownikiem call center?

Elastyczny grafik

Praca w call center może polegać na odbieraniu połączeń przychodzących (inbound) lub inicjowaniu połączeń wychodzących (outbound). W pierwszym przypadku konsultanci powinni być dostępni niemal całą dobę, siedem dni w tygodniu – zwłaszcza jeśli firma zajmuje się outsourcingiem usług telemarketingowych dla podmiotów międzynarodowych. Natomiast połączenia outbound zwykle są realizowane popołudniami. Ze względu na konieczność dopasowania godzin pracy konsultanta do charakteru wykonywanych połączeń, call center może zaoferować elastyczny grafik, który nie będzie kolidował z innymi obowiązkami. Takie firmy chętnie zatrudniają studentów zainteresowanych pracą w niepełnym wymiarze godzin lub w weekendy, a także osoby chcące dorobić do pensji. Z pewnością warto zostać pracownikiem call center choćby dlatego, że w innej branży trudno będzie Ci pogodzić pracę z nauką czy drugim etatem.

Różnorodne wyzwania

Praca na słuchawkach kojarzy Ci się z nachalnym namawianiem klientów do zakupu nikomu niepotrzebnych towarów i usług? Jednak  call center może nie mieć nic wspólnego ze sprzedażą. Jako konsultant możesz zajmować się udzielaniem informacji (infolinia), pomocą techniczną (help desk), rozwiązywaniem problemów klientów (np. związanych z zakupami), realizowaniem transakcji i zamówień, pomocą psychologiczną, przyjmowaniem zgłoszeń i reklamacji, umawianiem spotkań i wizyt (np. medycznych), kontaktami handlowymi, sprawdzaniem zgodności baz danych, rezerwowaniem biletów, logistyką, przeprowadzaniem akcji marketingowych, badaniami rynku czy windykacją. Jeśli zatem zastanawiasz się, czy warto pracować w call center, odpowiadamy – tak, o ile znajdziesz odpowiedni dla siebie projekt, dostosowany do swoich umiejętności i preferencji.

Dobre przygotowanie zawodowe

Dlaczego warto zostać pracownikiem call center? Otóż taka praca uczy cierpliwości – w końcu codziennie masz do czynienia z dziesiątkami różnych klientów, którzy nie zawsze grzeszą uprzejmością. Firma tego typu może należeć do międzynarodowej korporacji, wówczas parcie na wyniki i spora konkurencja pozwolą Ci uodpornić się na sytuacje stresowe. Ponadto pracując jako konsultant, pozbędziesz się nieśmiałości i zyskasz więcej pewności siebie. Jeśli trafisz do infolinii lub help desk’u, będziesz ciągle rozwiązywać rozmaite problemy, a w rezultacie wyrobisz sobie zdolność do szybkiego reagowania i podejmowania decyzji. Warto również wspomnieć, że praca w call center często wiąże się z uczestnictwem w ciekawych szkoleniach, np. z zakresu technik negocjacyjnych i perswazyjnych, marketingu, obsługi klienta czy języka obcego. Jeśli nie wiążesz przyszłości ze słuchawkami, Twój kolejny pracodawca z pewnością doceni Twoje dodatkowe kwalifikacje i fakt, że nie boisz się ciężkiej pracy.

Odpowiadając na pytanie, dlaczego warto zostać pracownikiem call center, nie można nie wspomnieć o wynagrodzeniu. Wbrew obiegowej opinii, możesz liczyć na całkiem dobry zarobek, zwłaszcza jeśli będziesz pracować dla międzynarodowego koncernu. W solidnych firmach można liczyć na przyzwoite wynagrodzenie podstawowe, prowizje od sprzedaży i premie motywujące, a także zatrudnienie w ramach umowy o pracę. Nie bez znaczenia są również benefity – w wielu call center standardem jest karta MultiSport  i dostęp do prywatnej opieki medycznej.

Kiedy bank może odmówić udzielenia kredytu hipotecznego?

0

Większość Polaków buduje dom lub kupuje mieszkanie na kredyt. Jednak z roku na rok coraz trudniej uzyskać środki na finansowanie takiego przedsięwzięcia. Nawet jeśli pracujesz w stabilnej firmie, świetnie zarabiasz i masz czystą historię kredytową, bank może znaleźć kruczek, który pozbawi Cię szansy na własną nieruchomość. Sprawdź, kiedy bank może odmówić udzielenia kredyt hipotecznego.

Prowadzisz własną firmę

Niestety, uzyskując dochody z własnej działalności, jesteś mniej wiarygodny dla banku niż osoby pracujące na etacie. Nawet jeśli zarabiasz wielokrotnie więcej niż urzędnik, Twoja działalność może zostać uznana za ryzykowną i przynoszącą niestabilne dochody. Dla banku liczy się przede wszystkim długość Twojego „stażu” jako właściciela firmy i wysokość dochodu netto.

Pracujesz w niepewnym sektorze

Bank może odmówić udzielenia kredytu hipotecznego także osobom zatrudnionym w branży, która charakteryzuje się niską płynnością finansową i ryzykiem upadłości. Możesz dostać odpowiedź negatywną jeśli pracujesz np. w biurze podróży, restauracji, firmie przewozowej lub firmie budowlanej.

Masz niestabilne zatrudnienie

Możesz mieć problem z zaciągnięciem kredytu, jeśli pracujesz na umowie na czas określony albo zostałeś zatrudniony przez agencję pracy tymczasowej. Banki skrupulatnie analizują Twoje dochody, dlatego dodatkowe pieniądze (alimenty, diety, przywileje zawodowe) mogą nie zostać uwzględnione w całości do przychodu, a niektóre świadczenia (500+, dopłata do urlopu) w ogóle nie będą brane pod uwagę.

Masz niefrasobliwe podejście do pożyczek i kredytów

Kiedy bank może odmówić udzielenia kredytu hipotecznego? Jedną z najczęstszych przyczyń negatywnej odpowiedzi jest nieciekawa historia kredytowa. Jeśli masz skłonność do zaciągania pożyczek w tzw. chwilówkach, bank może uznać Cię za osobę skłonną do ryzyka i żyjącą ponad stan. Tracisz wiarygodność również wtedy, gdy w przeszłości miałeś kredyt w „normalnym” banku, ale pojawił się problem ze spłatą rat. Bank może Ci wystawić czerwoną kartkę, jeśli mimo wysokich dochodów, lubisz zaciągać kredyty na wakacje, samochody czy rozmaite inwestycje.

Chcesz budować tańszym kosztem

Bank może odmówić kredytu hipotecznego na budowę domu, jeśli we wniosku podałeś zbyt niską kwotę. Zwykle banki przyjmują stawkę do 2500 zł za 1 m2, wówczas na budowę domu o powierzchni 150 m2 są skłonni „pożyczyć” 375 tys. złotych. Dlaczego nie mniej? Otóż bank musi mieć pewność, że będziesz w stanie wykończyć dom do etapu wskazanego w umowie kredytowej. Nawet jeśli chcesz budować systemem gospodarczym i możesz liczyć na pomoc rodziny, bank nie udzieli Ci kredytu hipotecznego na kwotę niższą od stawki rynkowej.

Wartość nieruchomości jest niższa od wyceny banku

Jeśli chcesz kupić nieruchomość z rynku wtórnego, bank może odmówić udzielenia kredytu ze względu na zawyżoną wartość sprzedaży. Pozytywna decyzja kredytowa jest uzależniona m.in. od opinii rzeczoznawcy przysłanego przez bank. Jeśli kwota wyznaczona przez zbywcę jest niezgodna z wyceną banku, możesz nie dostać kredytu w wysokości o jaką się ubiegasz. Bank będzie również nieprzychylny wobec nieruchomości w złym stanie technicznym lub o niskim potencjale sprzedaży, np. domu zlokalizowanego na odludziu. Przy zakupie nieruchomości z rynku pierwotnego, powodem odmowy może być zła opinia dewelopera i jego problemy finansowe.

Zakończenie

Kiedy bank może odmówić udzielenia kredytu hipotecznego? Oprócz wyżej wymienionych sytuacji bank może odrzucić Twój wniosek kredytowy także bez wyraźnego powodu. Czasami banki zawieszają przyznawanie kredytów albo rezygnują z ryzykownych klientów na korzyść „pewniaków”. Dlatego zamiast polegać na jednym banku, możesz złożyć wniosek do kilku. Pamiętaj jednak, że każde zapytanie będzie odnotowane w BIK, co spowoduje obniżenie tzw. punktów scoringowych. Najlepiej ubiegać się o kredyt w trzech bankach, kolejne zapytanie może skutkować natychmiastową odmową banku.

Dlaczego warto brać udział w szkoleniach?

0

Po zakończeniu studiów wreszcie możesz odpocząć od całonocnego zakuwania, egzaminów weryfikujących Twoją wiedzę i przyswajania gigabajtów nowych informacji. Ale czy na pewno? Nawet jeśli ukończysz dwa kierunki studiów z wyróżnieniem i masz za sobą staż w renomowanej firmie, wciąż nie wiesz wszystkiego. Żadna dziedzina nie stoi w miejscu, dlatego w trakcie pracy będziesz musiał wielokrotnie uzupełniać swoją wiedzę, uczestnicząc w kursach doszkalających. Podpowiadamy zatem, dlatego warto brać udział w szkoleniach i co można zyskać dzięki dodatkowym zajęciom.

Nie stoisz w miejscu

Podobno kto stoi w miejscu, ten się cofa. Zasada ta dość brutalnie sprawdza się na rynku pracy – jeśli teraz nie zadbasz o rozwój i nie nabędziesz nowych umiejętności, wkrótce możesz żałować. Nawet jeśli praca wydaje Ci się stabilna i pewna, Twoje poczucie bezpieczeństwa może zostać zachwiane przez m.in. roszady w kadrze zarządzającej, fuzję lub przejęcie firmy przez inne przedsiębiorstwo. Z pewnością warto brać udział w szkoleniach, aby zyskać wysokie kompetencje i przez to zachować stanowisko mimo poważnych zmian w firmie.

Uczysz się nowych rzeczy

Warsztaty z gotowania, kursy językowe i szkolenie z obsługi klienta? Czemu nie! Nie musisz doszkalać się wyłącznie z zagadnień dotyczących Twojej pracy, możesz wybrać kurs zupełnie niezwiązany ze swoim wykształceniem czy stanowiskiem. W ten sposób zyskasz nowe umiejętności i kto wie, może odnajdziesz swoją prawdziwą pasję? Warto brać udział w szkoleniach choćby po to, by zyskać szersze pole manewru na rynku pacy. Kiepska sytuacja w Twoim sektorze zawodowym może wymóc konieczność zmiany pracy w zupełnie innej dziedzinie. Jeśli często uczestniczysz w różnego rodzaju kursach i warsztatach, znacznie łatwiej przebranżowisz się i szybciej znajdziesz pracę w nowym zawodzie.

Poznajesz ciekawych ludzi

Dlaczego warto brać udział w szkoleniach? Z pewnością jednym z pozytywnych aspektów ciągłego doszkalania jest zyskanie nowych kontaktów. Nowe znajomości pozwolą Ci spojrzeć na życie z szerszej perspektywy – poznasz inne punkty widzenia  i różne opinie, wymienisz się doświadczeniami. W trakcie warsztatów i kursów będziesz miał do czynienia z ludźmi z rozmaitych branż, dzięki czemu Twoje kontakty zawodowe nie będą ograniczały się jedynie do pracowników z Twojej firmy. Kto wie, może podczas szkoleń nawiążesz współpracę z osobami, które pozytywnie wpłyną na ścieżkę Twojej kariery?

Rozwijasz swoje pozytywne cechy

Aby wziąć udział w szkoleniach, często musisz zaplanować całą logistykę przedsięwzięcia. Musisz być mistrzem organizacji, by przez szkolenie nie zaniedbać obowiązków zawodowych i rodzinnych. Czasami trzeba załatwić opiekę nad dzieckiem, innym razem zadbać o dojazd i zakwaterowanie w obcym mieście. Dzięki temu stajesz się bardziej zdyscyplinowany i odpowiedzialny, ponadto lepiej zarządzasz swoim czasem. Wyjazd na kurs, warsztaty lub szkolenie wyzwala energię, którą tracisz bezpowrotnie siedząc przed komputerem czy telewizorem.

Dlaczego warto brać udział w szkoleniach? Oczywistą korzyścią są aspekty zawodowe – lepsze kwalifikacje, zyskanie nowych umiejętności praktycznych, więcej możliwości przy zmianie pracy. Uczestnictwo w zajęciach dodatkowych będzie miało  pozytywny wpływ również na sferę prywatną, zwłaszcza jeśli na co dzień obracasz się w wąskiej grupie ludzi i brakuje Ci chęci do podejmowania nowych wyzwań.

Co to jest spirala zadłużenia (kredytowa)?

0

Spirala zadłużenia, zwana też spiralą kredytową to często jedna z najgorszych rzeczy, jaka może się przytrafić konsumentowi. Na czym polega i skąd się bierze?

Czym jest spirala zadłużenia?

Co to jest spirala zadłużenia? Finansowy koszmar, który wpędza ludzi w długi wynoszące kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych. Dodajmy że często nie chodzi o prężnych biznesmenów, którzy podjęli błędną decyzję, ale „zwykłego Kowalskiego”, który takie zobowiązanie musi spłacić z przeciętnej pensji. Oczywiści spirala finansowa nie bierze się znikąd i wspomniany Kowalski jest częściowo sam sobie winny.

Spirala zadłużenia polega na zaciągnięciu wielu zobowiązań, takich jak kredyty i pożyczki, których konsument nie jest w stanie spłacić. W konsekwencji banki i firmy pożyczkowe naliczają odsetki, a dług dynamicznie rośnie, więc spłata jest jeszcze trudniejsza. Następnie sprawę w swoje ręce bierze komornik, a konsument zaczyna unikać odbierania telefonów i poczty. W dodatku cały czas ciąży nad nim widmo, że zarobione pieniądze zostaną częściowo odebrane w postępowaniu komorniczym.

W spiralę zadłużenia można wpaść przez nieracjonalne decyzje, ale także w wyniku wydarzeń losowych, takich jak utrata pracy czy nagła konieczność kosztownego leczenia. Często też spirala zadłużenia polega na tym, że konsument bierze kolejne pożyczki na spłatę poprzednich zobowiązań, zwiększając wysokość długów.

Jak wyjść ze spirali zadłużenia?

Każdy kto wie, czym jest spirala zadłużenia z pewnością dobrze rozumie, że wyjście z niej nie jest zadaniem łatwym. Wysokie raty, najczęściej w wielu źródłach i ciągle rosnące odsetki sprawiają, że zobowiązania raczej rosną niż maleją.

Wobec tego jak wyjść ze spirali zadłużenia? Jednym z możliwych rozwiązań może być kredyt konsolidacyjny. Dotyczy to jednak sytuacji, w której dopiero zaczynasz mieć problem ze spłatą i znajdziesz bank, który uzna, że przejęcie długu jest dobrym rozwiązaniem. Długotrwały brak spłat i wpisanie do rejestru dłużników sprawią, że takie wyjście nie będzie możliwe.

Jeżeli wpadniesz w naprawdę duże finansowe kłopoty i na głowie masz kilku komorników, najkorzystniejszym rozwiązaniem może się okazać spłata długu firmie windykacyjnej. Najprawdopodobniej prędzej czy później bank sprzeda zadłużenie windykatorowi. W tym momencie staniesz się dłużnikiem firmy windykacyjnej a nie banku. Skąd będziesz wiedzieć, że sytuacja się zmieniła? Firma windykacyjna sama Cię o tym poinformuje, dlatego warto sprawdzać pocztę.

Dlaczego to korzystna sytuacja dla dłużnika? Ponieważ firmy windykacyjne są znacznie bardziej „cierpliwe” niż banki. Z reguły oferują dużo lepsze warunki. Możliwe są np. spłaty po 300-400 zł, nawet gdy mowa o dużym długu, podczas gdy bank nie zgodziłby się na tak niskie raty. Co więcej, spirala zadłużenia może też nieco zmaleć, ponieważ nowy wierzyciel postanowi umorzyć część długu. Warto skontaktować się z firmą windykacyjną, która przejęła zadłużenie i wynegocjować dobre warunki. Zdarza się np. że windykator umarza 1 zł na każdą zapłaconą złotówkę. To oznacza, że przy regularnych spłatach, dług zostanie zredukowany nawet o połowę.

Asertywność w pracy. Jak żyć w zgodzie z szefem, współpracownikami i samym sobą?

0

Według powszechnej opinii, asertywność to sztuka odmawiania. Jednak umiejętność mówienia „nie” to tylko jeden z aspektów tej postawy. Osoba mająca się za asertywną, potrafi także przyjmować krytykę i bronić swoich racji w razie potrzeby. W równym stopniu respektuje własne, jak i cudze granice, dlatego nie pozwala sobie zarówno na poddanie się manipulacji, jak i agresję względem otoczenia. Jednak o ile w życiu prywatnym można łatwo przekuć teorię w praktykę, o tyle asertywność w pracy jest dla wielu osób nieosiągalną umiejętnością. A Ty, czy żyjesz w zgodzie z szefem, współpracownikami i samym sobą?

Kiedy koledzy proszą Cię o coś…

Na co kompletnie nie masz ochoty, nie zgadzaj się dla „dobra ogółu”. Jeśli Twój zespół ma zwyczaj imprezowania przed weekendem, a Ty jesteś zdeklarowanym domatorem, nie daj się wciągnąć w rajd po klubach tylko dlatego, żeby nie uznali Cię za sztywniaka. Odmawiaj w sposób zdecydowany, nie używaj wymówek typu nie mogę, bo żona urwie mi głowę lub nie mogę, bo w sobotę wcześnie wstaję. W ten sposób przepraszasz za swoje zdanie, a zarazem stwarzasz możliwości do dalszych negocjacji. Asertywność wobec kolegów z pracy wymaga swobody bycia i zachowania stoickiego spokoju nawet wtedy, gdy słyszysz złośliwe docinki, a inni udają śmiertelnie obrażonych.

Gdy szef nie uznaje słowa „nie”

Znów dałeś sobie wkręcić nadgodziny, mimo że miałeś plany na wieczór? Twój szef zarzuca Cię obowiązkami wykraczającymi poza Twoje kompetencje? Jeśli przełożony ma tendencję do przesuwania Twoich granic, dobrym sposobem na asertywność wobec szefa jest metoda zdartej płyty. Podczas rozmowy powtarzaj ciągle ten sam motyw np. nie mogę zostać po godzinach, bo mam wizytę u lekarza. Nie wymyślaj dziesięciu różnych argumentów – w ten sposób nie wzmocnisz swojego stanowiska, a jedynie utwierdzisz szefa w przekonaniu, że żaden powód nie jest prawdziwy. Zgadzaj się jedynie na to, co leży po Twojej myśli – w końcu Twoje dobro jest równie ważne, jak interesy firmy. Nadgodziny będą dobrym rozwiązaniem gdy potrzebujesz dodatkowej gotówki, jednak nie zgadzaj się tylko dlatego, żeby przypodobać się przełożonemu.

Jak odpierać zarzuty?

Asertywność w pracy polega także na uznaniu swoich błędów. Jeśli wiesz, że zawaliłeś termin albo wykonałeś zlecenie niechlujnie, przyznaj rację szefowi, który zarzuca Ci brak profesjonalizmu. Jednocześnie staraj się uciąć dalsze dywagacje nad Twoimi błędami, nie daj się wpędzić w poczucie winy. Zamiast „posypywać głowę popiołem”, wykaż się konstruktywnym podejściem do sprawy. Zabierz się od razu do pracy i obiecaj, że naprawisz błędy tak szybko, jak to tylko możliwe. Pamiętaj, że asertywność w pracy nie polega wyłącznie na dbaniu o własne dobro – firma nie powinna ucierpieć z powodu Twojej niesubordynacji czy nonszalanckiego podejścia do obowiązków.

Kłótnia w pracy

Spędzając codziennie pół dnia z tymi samymi osobami, nie sposób uniknąć mniejszych lub większych konfliktów. Jeśli dochodzi do kłótni, przedstaw swoje argumenty w sposób rzeczowy – bez podnoszenia głosu, wypominania dawnych przewinień czy złośliwości. Podczas kłótni zachowaj klasę i spokój. W przeciwnym razie, zawstydzony swoim wybuchem, będziesz próbował się zrehabilitować, przystając na propozycje swojego interlokutora. Aby być asertywnym w pracy, nieraz musisz zmierzyć się osobami, które poprzez agresywne zachowanie usiłują podsycić konflikt. Wówczas możesz rozładować napięcie, przenosząc rozmowę na inny dzień. Dzięki temu emocje opadną, a Ty zyskasz czas do przemyślenia argumentacji obu stron.

Już wiesz, co robić, aby żyć w zgodzie z szefem, kolegami z pracy i samym sobą. Nawet jeśli na początku Twoja asertywność pozostanie teorią, nie zniechęcaj się. To umiejętność nabyta, którą można wyćwiczyć ,także pomimo znikomej pewności siebie i niechęci do konfrontacji. Pamiętaj, jeśli Ty sam nie będziesz szanował swoich granic, dajesz innym okazję do ich przekraczania.

Jak sprzedać dom bez pośrednika?

0

Większość ofert sprzedaży nieruchomości pochodzi od pośredników. Współpraca z biurem jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, ale trzeba liczyć się z prowizją – standardowo to 3-4% ostatecznej ceny, ale dla nieruchomości, której wartość przekracza pół miliona, można wynegocjować stawkę 2.5-1.5%. Jeśli nie chcesz płacić prowizji i masz czas na przyjmowanie potencjalnych kupców, z pewnością chętnie się dowiesz, jak sprzedać dom bez pośrednika.

Przygotuj dom i zrób dobre zdjęcia

Dobre fotki przyciągają do tego stopnia, że klienci często umawiają się na prezentację, nawet jeśli dom nie do końca spełnia ich kryteria finansowe.  Dlatego zanim sięgniesz po aparat, odpowiednio przygotuj swój dom:

  • posprzątaj,
  • odsłoń okna, aby wpuścić jak najwięcej światła,
  • dodaj dekoracje – eleganckie zasłony, wazony z kwiatami, świeczniki, obrusy itp.
  • usuń z zasięgu wzroku przedmioty osobiste – zdjęcia, szczoteczki, ubrania etc.,
  • jeśli masz ogródek, skoś trawę.

Aby sprzedać dom bez pośrednika, musisz sam zrobić profesjonalne zdjęcia. Jednak nie wysilaj się na artyzm – efekt „rybiego oka” może i wygląda ciekawie, ale kupujący chce zobaczyć rzetelny obraz, nie ładną reklamę zakłamującą rzeczywistość. Zdjęcia powinny być ostre, wykonane w dobrym świetle (ponure wnętrza odstraszają) i dokładnie opisujące nieruchomość. Możesz dodać kilka walorów – np. fotkę palącego się kominka lub panoramę okolicy.

Zadbaj o treściwy opis

Zwięzły, ale napakowany treścią opis nieruchomości to najlepsze rozwiązanie, jeśli chcesz umieścić swoje ogłoszenie w Internecie. Przeglądający oferty zwykle tylko „skanują” tekst, dlatego warto przedstawić zalety nieruchomości w postaci punktów. Najważniejsze informacje (rok budowy, forma własności nieruchomości, wyposażenie, ogrzewanie, rodzaj okien, wykończenie dachu itp.) umieść zarówno w treści, jak i w parametrach wyszukiwania. W tytule określ rodzaj nieruchomości (mieszkanie, dom jednorodzinny z poddaszem, dom parterowy itp.) i lokalizację.

Jak sprzedać dom bez pośrednika? Agencje wstawiają ogłoszenia do kilkuset różnych portali, tych ogólnokrajowych i lokalnych. W praktyce najbardziej liczy się Allegro, OLX i gratka.pl, jednak warto również skorzystać z darmowych portali, a także lokalnych grup o tematyce ogłoszeniowej na Facebooku. Działaj również poza Internetem – wydrukowaną ofertę rozklej na tablicach ogłoszeniowych, sklepach czy osiedlu. Jeśli masz możliwość, zawieś banner na balkonie lub ogrodzeniu.

Jakie dokumenty są potrzebne do sprzedaży nieruchomości?

Udało się, znalazłeś nabywcę! Ale co dalej? Zwykle formalnościami zajmuje się agencja nieruchomości, jednak Ty sprzedajesz dom bez pośrednika, więc musisz trochę nabiegać się po urzędach. Jeśli nabywca bierze kredyt na zakup domu, musisz skompletować dwa zestawy dokumentów – dla banku i notariusza. Każdy bank ma w tej kwestii inne wymagania, jednak do uruchomienia procedury kredytowej niezbędne jest podpisanie umowy przedwstępnej. Następnie kupujący poinformuje Cię, jakich dokumentów będzie potrzebować. Jeśli nabywca otrzyma pozytywną decyzję kredytową, możecie umówić się do notariusza. Do zawarcia właściwej umowy sprzedaży standardowo należy przygotować:

  • numer księgi wieczystej,
  • tytuł prawa do nieruchomości – akt notarialny własności, zakupu, spadku lub darowizny,
  • dokumenty z banku jeśli nieruchomość jest obciążona hipoteką,
  • wypis i wyrys z rejestru gruntów,
  • zaświadczenie o zagospodarowaniu przestrzennym gminy,
  • zaświadczenie o rewitalizacji z urzędu gminy lub urzędu miasta,
  • dla terenów podmiejskich: zaświadczenie ze starostwa powiatowego, że działka nie jest objęta planem urządzenia lasu.

Wiesz już, jak sprzedać dom bez pośrednika. Samodzielne działanie jest bardziej pracochłonne i stresujące, jednak możesz zaoszczędzić od kilku do kilkunastu tysięcy! Warto jednak mieć na uwadze, że agencje nieruchomości współpracują ze sobą i oferują dodatkowe usługi (np. home staging), pozwalające sprzedać dom szybciej i za wyższą kwotę.

 

Co robić po studiach psychologicznych?

0

Jeśli studiujesz psychologię, zapewne wielokrotnie dano Ci odczuć, że wybrałeś zawód bez przyszłości, po którym z pewnością nie znajdziesz dobrej pracy. Zwłaszcza studenci nauk technicznych i ścisłych uważają psychologię za stratę czasu i wyjście awaryjne, na które decydują się osoby bez konkretnego planu na życie. Faktem jest, że kierunki psychologiczne są mocno oblegane, przez co rynek jest nasycony absolwentami, których kariera ogranicza się jedynie do gabinetu z kozetką. Możliwości jest jednak znacznie więcej, o ile wybierzesz przyszłościową specjalizację. A Ty, czy wiesz, co robić po studiach psychologicznych?

Praca dla psychologa ze specjalnością kliniczną

Absolwenci psychologii klinicznej nie muszą ograniczać się do pracy w poradniach zdrowia psychicznego. Jeśli marzysz o pracy w szpitalu lub klinice – drzwi tych placówek stoją przed Tobą otworem. Możesz spróbować swoich sił także w innych instytucjach związanych z opieką medyczną, takich jak sanatoria czy poradnie neurologiczne. Twoim celem jest pomoc cierpiącym ludziom? W takim razie możesz szukać pracy także w hospicjach i poradniach onkologicznych, a także wszędzie tam, gdzie choroba fizyczna silnie oddziałuje także na psychikę.

Psycholog jak pedagog

Co robić po studiach psychologicznych o specjalności wychowawczej lub rozwojowej? Absolwenci tych kierunków przede wszystkim mogą starać się o pracę w szkołach i innych placówkach wychowawczych. Psycholog-pedagog może znaleźć zatrudnienie także w domach dziecka i ośrodkach interwencji kryzysowej. Chcesz pracować z tzw. trudną młodzieżą? W takim razie możesz prowadzić terapie w zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich.

Absolwenci psychologii w więzieniu

Również w zakładach karnych potrzebna jest pomoc psychologiczna. Jeśli czujesz powołanie do pracy w więziennictwie, powinieneś ukończyć psychologię o specjalności sądowo-penitencjarnej. Po tym kierunku możesz szukać pracy także w policji, zakładach poprawczych i ośrodkach odwykowych.

Psycholog dla firm i instytucji

Psychologia pracy, organizacji i zarządzania to z pewnością jeden z najbardziej przyszłościowych kierunków psychologicznych. Absolwenci nie tylko mają szerokie pole wyboru ścieżki zawodowej, ale i mogą łatwo przebranżowić się w razie potrzeby, a także założyć własną firmę doradczą lub szkoleniową. Po tym kierunku można również znaleźć pracę w „budżetówce” m.in. w urzędach pracy. Ciekawą opcją jest również psychologia biznesu, po której możesz pracować na rzecz kancelarii prawniczych i banków.

Po psychologii w dziale marketingu

Co robić po studiach psychologicznych? Jeśli ukończyłeś kierunek społeczny, masz szansę na prestiżową pracę (i godziwe warunki zatrudnienia) w mediach, sektorze PR, a także agencjach marketingowych i reklamowych. Podobnie jak socjologowie, absolwenci tego kierunku są pożądani również w ośrodkach wykonujących badania opinii społecznej.

A może nowoczesne technologie?

Jeśli komputer i Internet to Twoje środowisko naturalne, koniecznie zrób specjalizację psychologii nowej technologii. Po tym kierunku możesz szukać pracy jako grafik, twórca gier i aplikacji, a także projektant stron internetowych. Firmy z dziedziny IT i marketingu sieciowego zatrudniają absolwentów psychologii również na stanowisku architekta informacji i specjalisty od marketingu.

Psycholog jako coach

Po specjalności neuropsychologia i neurokogniwistyka możesz prowadzić treningi kognitywne w pracowniach biofeedbacku. Absolwenci tego kierunku mają szansę znaleźć zatrudnienie także w agencjach reklamowych, ale jeśli wolisz kontakt z pacjentem, możesz szukać pracy w ośrodkach neurorehabilitacji.

Jeśli nadal nie wiesz, co robić po studiach psychologicznych, możesz kształcić się dalej i ukończyć studium psychoterapii. To dość wyboista i bolesna ścieżka zawodowa, jednak jako psycholog-psychoterapeuta masz szansę na znakomite zarobki, zwłaszcza jeśli założysz własny gabinet.

 

ZOBACZ TEŻ